TAM NA BŁONIU BŁYSZCZY KWIECIE - (tekst) Franciszek Kowalski





Tam na błoniu błyszczy kwiecie,
Stoi ułan na widecie
A dziewczyna, jak malina,
Niesie koszyk róż.

Stój, poczekaj, moja duszko!
Gdzie tak drobną stąpasz nóżką?
Jam z tej chatki, — rwałam kwiatki,
I powracam już.
 
Próżne twoje są wymówki,
Pójdziesz ze mną do placówki.
Ach ja biedna, sama jedna,
Matka czeka mnie.

Ztąd są wrogi o pół mili,
Pewnie ciebie namówili.
Ja uboga nie znam wroga,
Nie widziałam, nie.
 
Może kryjesz wrogów tłuszcze,
Daj buziaka, to cię puszczę.
Jam nie taka, dam buziaka,
Tylko z konia zsiądź.

Z konia zsiędę, prawo złamię,
Za to kulą w łeb dostanę.
Jakiś prędki, dosyć chętki,
Bez buziaka bądź.
 
Choć mnie życie ma kosztować,
Muszę ciebie pocałować.
Żal mi ciebie, jak Bóg w niebie,
Bo się zgubisz sam.

A jak wartę swą porzucę
I szczęśliwy z wojny wrócę?
Bądź spokojny, wrócisz z wojny,
Pocałunek dam.
 
Gdy szczęśliwie wrócę z boju,
Gdzież cię szukać mam w pokoju?
Tu w tej chatce przy mej matce,
Nad tą rzeczką w wyż.

A jak zginę, co tak snadnie,
To buziaczek mi przepadnie.
Wierna tobie, na twym grobie,
Pocałuję krzyż.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

K.I. GAŁCZYŃSKI - JUTRO POPŁYNIEMY DALEKO - tekst

UWE I WILI - PAWEŁ I GAWEŁ PO ŚLĄSKU

ZAGADKI WIERSZOWANE DLA DZIECI - RELIGIA