CHLEB ŻYWY CZYLI NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT


Ewangelie piszą o cudzie rozmnożenia chleba, kiedy Pan Jezus pięcioma chlebami i dwiema rybkami nakarmił wielki tłum ludzi. Możemy przeczytać o tym na przykład w rozdziale 6 Ewangelii według św. Jana. Po tym wydarzeniu ludzie chcieli obwołać Go królem. Jednak raczej nie po to, by Go słuchać i wypełniać Jego przykazania, ale z czystej wygody. Fajnie byłoby mieć takiego króla, który za darmo daje jeść. Bez wysiłku i bez starania.
Jezus poznając ich zamiary usunął się do innego miasta. Lecz tłum nie dał za wygraną, szukali Go całą noc. W odpowiedzi usłyszeli, że dostaną inny chleb. Taki, którego spożywanie da życie wieczne. Krzyczą: "Panie dawaj nam zawsze ten chleb" (J 6, 34). Ale potem zaczął się problem, bowiem usłyszeli "Ja jestem Chlebem żywym (...), Chlebem, który Ja dam jest Moje Ciało wydane za życie świata (J 6, 51). i dalej: "Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego, ani pili Krwi Jego nie będziecie mieli życia w sobie (J 6, 53).
Jak On może nam dać do spożywania swoje ciało? Ludzie, którzy całą noc Go szukali, którzy chwilę przedtem chcieli obwołać Jezusa królem nagle... odchodzą, bo "Trudna jest ta mowa". Apostołowie pewnie też jeszcze nic z tego nie rozumieli. Dali jednak świadectwo wiary: "Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego". (J 6. 68).

Dopiero w Wielki Czwartek - dzień przed mąką i śmiercią podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus uchylił następną część owej wielkiej tajemnicy wiary. Gdy "wziął chleb odmówiwszy dziękczynienie połamał i podał im mówiąc "To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane, to czyńcie na Moją pamiątkę". Tak samo i kielich wziął po wieczerzy mówiąc: ten kielich to nowe przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana (Łk 22, 19 - 20).
Ostatnia Wieczerza Jezusa była zarazem pierwszą na świecie Mszą Świętą. Od tamtego czasu we wszystkich kościołach i na wszystkich ołtarzach na słowa kapłana "Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy to jest bowiem Ciało moje, które za Was będzie wydane" wierzymy, że ten sam Jezus, Syn Boży, który stał się człowiekiem staje obecny pośród nas. Nie możemy zobaczyć Go oczami. Biały opłatek dalej wygląda jak opłatek, pachnie jak opłatek i smakuje jak opłatek. Także wino po przeistoczeniu wygląda jak wino, pachnie jak wino i smakuje jak wino. Ale wierzymy, że nie jest to już tylko chleb i wino tylko naprawdę zstąpił do nas Bóg, chociaż w sposób niewidzialny, niemożliwy do rozpoznania żadnymi zmysłami.
To dlatego na słowa przeistoczenia, a potem podniesienia przyklękamy i mówimy "To jest wielka tajemnica wiary."
Chleb jest pokarmem codziennym. Pokarmem bogatych i biednych. Znany na wszystkich kontynentach świata. Nigdy się nie znudzi, nigdy nie zbrzydnie. Jest podstawą pożywienia. Tak samo Jezus obecny w Najświętszym Sakramencie chce być dla wszystkich pokarmem życia wiecznego i byśmy Go przyjmowali jak często się da. On umacnia nas w dobrych postanowieniach. Daje siłę do przezwyciężania pokus. Przynosi ukojenie w trudach życia.
Ja ciało nie może funkcjonować prawidłowo bez pożywienia i umiera, tak też i dusza pozbawiona Eucharystii staje się coraz bardziej słaba i podatna na ciężki grzech.
Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną.(Ap 3, 20)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

K.I. GAŁCZYŃSKI - JUTRO POPŁYNIEMY DALEKO - tekst

UWE I WILI - PAWEŁ I GAWEŁ PO ŚLĄSKU

ZAGADKI WIERSZOWANE DLA DZIECI - RELIGIA