KAPŁANI WSKAZUJĄ NAM DROGĘ DO PANA

Nie znajdziecie żadnego dobra, które pochodzi od Boga, żeby za nim nie stał kapłan. Spróbujcie wyspowiadać się przed Matką Boską, albo przed którymś z aniołów. Rozgrzeszą was? Nie. Najświętsza Maryja Panna nie ma władzy sprowadzenia Swego Syna do hostii. Choćby stanęło przed wami dwustu aniołów, nie mają oni władzy odpuszczenia wam grzechów. Jedynie kapłan ma władzę powiedzieć wam: Idź w pokoju, przebaczam ci."
Raz po raz można usłyszeć z różnych źródeł ludzi, którzy na kapłanów narzekają, obmawiają publicznie, wypominają wszelkie wady i błędy. Tymczasem powinniśmy pamiętać, że kapłani to też są ludzie tacy jak my. Zdarzają im się potknięcia i błędy i jak wszyscy ludzie też muszą spowiadać się z grzechów. Ale musimy też pamiętać, że diabeł dobrze wie iż aby zburzyć Kościół wystarczy zniszczyć kapłaństwo. Bez kapłanów nie ma Kościoła!
To dlatego duszpasterze niewspółmiernie bardziej niż świeccy narażeni są na ataki złego. Ataki wewnętrzne - przez pokusy i ataki zewnętrzne ze strony ludzi, którzy obniżają autorytet Kościoła i kapłaństwa.
Jeśli naprawdę osobiście znasz księdza, który błądzi i robi źle upomnij go, albo przekaż problem jego przełożonym. Zawsze i tylko w duchu troski o tego człowieka i ludzi mu powierzonych. Nigdy jednak nie przyłączaj się do chóru krytykantów, zwłaszcza w towarzystwie osób niewierzących, będących daleko od Boga. Bo z takiej "przysługi może cieszyć się tylko szatan.
A w pierwszej kolejności duszpasterzy otoczyć trzeba modlitwą, by sam Bóg pomagał im walczyć z grzechami, by mieli siłę odpierać pokusy do zła.
Foto: własne
Komentarze
Prześlij komentarz