KRÓLOWA MĘCZENNIKÓW - co to znaczy?

 



Wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia (…)Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.” (Mt 24, 9 – 13) „Wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania.” (2 Tm, 3, 12)

Jezus nigdy nikomu nie obiecywał, że życie chrześcijanina tu na ziemi będzie łatwe i przyjemne. Przeciwnie, zapowiadał cierpienie, prześladowanie, a w wielu wypadkach nawet śmierć. Zapewne wielu z nas na własnej skórze doświadczyło przykrych sytuacji. Zwłaszcza katolicy, którzy naprawdę serio swoją wiarę traktują, często bywają niezrozumiani, ośmieszani, traktowani jak ludzie gorszej kategorii. Czasem w zakładzie pracy, czasem wśród znajomych, a czasem nawet w domu wśród najbliższej rodziny.

Raz po raz możemy w telewizji zobaczyć jak profanowane są kościoły, wyśmiewana Eucharystia, albo wyrzucani z pracy są ludzie, którzy odmawiają wykonywania poleceń sprzecznych z Bożymi przykazaniami. Nawet w Polsce.

Jednakże my chrześcijanie w naszej ojczyźnie nawet jeśli spotykają nas jakieś nieprzyjemne sytuacje i kłopoty tak naprawdę nie mamy większych powodów do narzekania. Nieporównanie gorzej mają nasi współwyznawcy w aż 75 krajach. Najbardziej w Korei Północnej, Afganistanie, Somalii, Pakistanie, Arabii Saudyjskiej.

Ponad 100 tysięcy chrześcijan rocznie jest mordowanych tylko dlatego, że wierzą w Jezusa. Statystycznie ginie męczeńską śmiercią co kilka minut któryś z nas. Bardzo często ta śmierć połączona jest z uprzednim strasznym torturowaniem po to by odstraszyć od chrześcijaństwa tych, którzy jeszcze na drogę wiary w Chrystusa nie wstąpili.

Tak się dzieje od samego początku chrześcijaństwa. Co ciekawe, że męczeńska śmierć wielu wierzących nie przyczynia się do osłabienia Kościoła, ale wręcz odwrotnie, jak głosił Tertulian „Krew chrześcijan jest zasiewem”. Na krwi męczenników wzrastają i wiara i Kościół.  Święty papież Jan Paweł II nauczał, że „ktoś, kto woli raczej oddać życie niż sprzeniewierzyć się głosowi sumienia może budzić podziw lub nienawiść, ale z pewnością nie można wobec takiego człowieka przejść obojętnie”.

Pierwszym męczennikiem za wiarę w Chrystusa był święty Szczepan. Męczeńską śmierć ponieśli także Wszyscy apostołowie (z wyjątkiem świętego Jana), a także nieprzeliczona liczba wiernych praktycznie każdego pokolenia. Większość z nich nie znana nam ani z imienia ani z nazwiska bowiem beatyfikacji i kanonizacji doczekali się tylko nieliczni. Wierzymy, że wszyscy oni osiągnęli zbawienie wieczne i wraz ze wszystkimi innymi świętymi wspominamy ich 1 listopada.

Maryja wprawdzie nie zginęła śmiercią męczeńską. Jednakże stojąc pod krzyżem swego Syna współcierpiała z Nim za zbawienie i odkupienie świata. Jak zapowiedział prorok Symeon Jej duszę przeszywał miecz boleści (Łk 2, 35). Kiedy Jezus przeżywał cierpienie fizyczne ona nie mniej bardzo odczuwała ten ból w Swojej duszy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

K.I. GAŁCZYŃSKI - JUTRO POPŁYNIEMY DALEKO - tekst

UWE I WILI - PAWEŁ I GAWEŁ PO ŚLĄSKU

ZAGADKI WIERSZOWANE DLA DZIECI - RELIGIA