Posty

Wyświetlanie postów z 2021

LEOPOLD STAFF - GWIAZDA (wiersz wigilijny)

Obraz
  Świe­ci­ła gwiaz­da na nie­bie, Srebr­na i sta­ro­świec­ka, Świe­ci­ła wi­gi­lij­nie, Każ­dy zna ją od dziec­ka. Zwi­sa­ły z niej z wy­so­ka Dłu­gie, błysz­czą­ce pro­mie­nie, A każ­dy pro­mień to było Jed­no świą­tecz­ne ży­cze­nie. I przy­szli - nie ma­go­wie, Już tro­chę po­sta­rza­li - Lecz wiej­scy ko­lęd­ni­cy, Zwy­czaj­ni chłop­cy mali. Chwy­ci­li za pro­mie­nie, Jak w dzwon­ni­cy za sznu­ry, Aże­by ślicz­na gwiaz­da Nie ucie­kła do góry. Chwy­ci­li w garść pro­mie­nie, Trzy­ma­ją z ca­łej siły. I te­raz w tym rzecz cała, By się ży­cze­nia speł­ni­ły.

JÓZEF CZECHOWICZ - ZIMA

Obraz
    Pada śnieg, pró­szy śnieg, wszę­dzie go na­wia­ło. Da­chy są już bia­łe, na uli­cach bia­ło. Stroj­ne w biel, w srebr­ny puch la­tar­nie się wdzię­czą. Dziń-dziń-dziń-dziń-dziń-dziń, dzwon­ki sa­nek brzę­czą. Pada śnieg, pró­szy śnieg, bie­lut­ki jak mle­ko. W skle­pach gwar, w skle­pach ruch: - Gwiazd­ka nie­da­le­ko! Jesz­cze dzień, jesz­cze dwa, chłop­cy i dziew­czyn­ki! Będą stać niby las na ryn­ku cho­in­ki.

ADAM MICKIEWICZ - ODA DO MŁODOŚCI (tekst)

Obraz
  Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła.   Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca.   Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemnia Obszar gnuśności zalany odmętem; To ziemia! Patrz. jak nad jej wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu. Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby!   Młodości! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę:

UKRYTE WYRAZY W ZDANIACH - zagadki dla dzieci

Obraz
    ZNAJDŹ W ZDANIACH NAZWY KWIATÓW: Podróż Agacie się udała. Każdy z nas teraz musi odpocząć Czy przytuli pan mojego misia? Nie dali Ani tego obrazka. Jedźcie beze mnie.  Odpowiedzi: róża, aster, tulipan, dalia, bez   ZNAJDŹ W ZDANIACH  NAZWY MIESIĘCY Jestem z tobą od tylu tygodni. Przy lipie człowiek odpoczywa. Trzymaj się.  Po niedzieli stopa Damiana opuchła.  odpowiedzi: luty, lipiec, maj, listopad    

ZAGADKI BEZ PIĄTEJ KLEPKI

Obraz
  1. Gdzie są suche rzeki? - na mapie 2. Kiedy jesteś w domu bez głowy? - gdy patrzysz przez okno 3. Który miesiąc ma 28 dni? - każdy 4. Który muzyk gra na drodze? - żaden bo droga to nie instrument muzyczny 5. Czego nie możesz zjeść na śniadanie? - obiadu i kolacji 6. Którą ręką miesza się kawę? - kawę miesza się łyżeczką 7. Dlaczego ściany nie toczą wojen? - bo jest między nimi pokój 8. Czy człowiek może jeść wszystkie grzyby? - tak, ale niektóre tylko raz 9. Co jest dalej od nas Chiny czy księżyc? Księżyc bo go widać, a Chin nie 10. Czemu sołtys w Wąchocku siedzi na zegarku? - bo zawsze chce być na czasie

MARYJA - KRÓLOWA PATRIARCHÓW

Obraz
  Słowo „patriarcha” jest wyrazem wieloznacznym. Możemy w ten sposób określić sędziwego staruszka, najstarszego przedstawiciela jakiejś rodziny, albo założyciela protoplastę całego narodu. W Kościele Katolickim mianem patriarchy kiedyś określani byli papież i niektórzy biskupi. W Kościołach wschodnich do dziś używane są tytuły na przykład patriarchy Konstantynopola, patriarchy Moskwy, patriarchy Kijowa i jeszcze kilku innych. W Piśmie Świętym patriarchami nazywani są Abraham, Izaak i Jakub czyli praojcowie narodu wybranego - Izraela. Pierwsi ludzie, którzy przyjęli wiarę w jedynego Boga Stworzyciela świata. Boga, który okazuje swą troskę, prowadzi i błogosławi. Są to pierwsze biblijne postacie, które możemy uznać jako osoby historyczne, o których znamy wiele wydarzeń z ich życia. Abraham urodził się około 1800 lat przed Chrystusem. Gdy był już w podeszłym wieku Bóg nakazał mu opuścić rodzinną ziemię i udać się do kraju Kanaan. W nagrodę za posłuszeństwo pobłogosławił obiecując po

JAN BRZECHWA - LISTOPAD (WIERSZ)

Obraz
  Złote, żółte i czerwone opadają liście z drzew, zwiędłe liście w obcą stronę pozanosił wiatru wiew.   Nasza chata niebogata, wiatr przewiewa ją na wskroś, i przelata i kołata, jakby do drzwi pukał ktoś.   W mokrych cieniach listopada może ktoś zabłąkał się? Nie, to tylko pies ujada. Pomyśl także i o psie.   Strach na wróble wiatru słucha, sam się boi biedny strach, dmucha plucha-zawierucha, całe szyby stoją w łzach.   Jakiś wątły wóz na szosie ugrzązł w błocie aż po oś, skrzypią, jęczą w deszczu osie, jakby właśnie płakał ktoś.   Mgły na polach, ciemność w lesie, drga jesieni smutny ton, przyjdzie wieczór i przyniesie sny i mgły, i stada wron.   Wyjść się nie chce spod kożucha, blady promyk światła zgasł, dmucha plucha-zawierucha, zimno, ciemno, spać już czas.

ADAM MICKIEWICZ - LIS I KOZIOŁ - tekst

Obraz
  Już był w ogródku, już witał się z gąską, Kiedy skok robiąc, wpadł w beczkę wkopaną, Gdzie wodę zbierano; Ani pomyśleć o wyskoczeniu, Chociaż wody nie było i nawet nie grząsko, Studnia na półczwarta łokcia. Za wysokie progi Na lisie nogi; Zrąb tak gładki, że nigdzie nie wścibić paznokcia. Postaw się teraz w lisa tego położeniu! Inny zwierz pewno załamałby łapy I bił się w chrapy, Wołając gromu ażeby go dobił. Nasz lis takich głupstw nie robił, Wie, że rozpaczać, jest to zło przydawać do zła. Zawsze maca w koło zębem. A patrzy w górę. Jakoż wkrótce ujrzał kozła, Stojącego tuż nad zrębem I patrzącego z ciekawością w studnię. Lis więc spuścił pysk na dno, udając, że pije, Cmoka mocno, głośno chłepce I tak sam do siebie szepce: „Oto mi woda! Takiej nie piłem, jak żyję! Smak lodu, a czysta cudnie! Chce mi się całemu spłukać, Ale mi ją szkoda zbrukać,   Szkoda! Bo co też to za woda!“ Kozioł, który tam właśnie przyszedł wody

MATKA ŁASKI BOŻEJ

Obraz
    W mowie potocznej, także w słownikach, słowo „łaska” utożsamiane jest z przychylnością i wspaniałomyślnością. Ktoś komuś udziela wsparcia lub pomaga w pokonaniu trudności, która dla tego drugiego jest niemożliwa do przejścia o własnych siłach.   Przy czym trzeba podkreślić, że w udzieleniu łaski zawsze istnieje duża zależność osoby obdarowanej od obdarowującej. Pojęcie łaski często kojarzone bywa z władcą darującym karę winowajcy, panem wspierającym pomocą swoich podanych, albo osobą na wysokim stanowisku, która wyświadcza komuś przysługę znacznie większą niż nakazują jej urzędowe obowiązki. Łaska musi być bezinteresowna. Udzielanie komuś wsparcia za pieniądze nie jest już łaską, ale wzajemnie robionym interesem. Dlatego łaska jest zawsze darem. Można o nią prosić, ale nigdy nie da się kupić ani wymusić. Według nauczania Kościoła źródłem i dawcą wszelkich łask jest Bóg. On dał nam życie, On dał nam wszystko, co jest do życia konieczne - zdrowie i siły do pracy,   wodę, po

CO TO JEST EWANGELIA PRACY?

Obraz
  Wielu ludziom słowo praca kojarzy się przede wszystkim zarabianiem pieniędzy koniecznych do codziennego życia. Człowiek, który bezskutecznie szuka zatrudnienia z dnia na dzień popada w coraz gorsze kłopoty finansowe. Ale praca to także służba innym ludziom w niemal wszystkich dziedzinach naszego życia. Praca pozwala nam się rozwijać, sprawia, że czujemy się pożyteczni, potrzebni, uczy poczucia obowiązku, zdolności do poświęcenia. Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga (Rdz 1, 26). Przez to, że potrafimy tworzyć coraz to nowe wynalazki, dzieła sztuki, przedmioty codziennego użytku, komponować krajobrazy wykorzystując do tego nasz rozum i wolę kontynuujemy dzieło Bożego stworzenia. Wspomniana wyżej „Ewangelia pracy” nie jest jakimś konkretnym dokumentem lub tekstem do przeczytania. Jest to raczej zbiór tego wszystkiego, co Kościół i Pismo Święte mówią jak powinniśmy pracować i jak traktować ludzi pracy, aby podobało się to Panu Bogu. Już w pierwszych rozdzia

ILE ANIOŁ MA SKRZYDEŁ ? - Opowiadanie dla dzieci

Obraz
    Wczoraj pokłóciłam się z Julką. I to na lekcji religii. A było to tak: Pani kazała nam narysować w zeszycie anioły. No to rysowaliśmy. A ona zamiast zajmować się swoją pracą ciągle kukała do mojego zeszytu. W końcu wybuchła śmiechem tak głośnym, że chyba pół klasy podskoczyło na krzesłach   i krzyknęła na cały głos: - Proszę pani, a Weronika rysuje źle.          Pani podeszła do nas wzięła mój zeszyt do ręki. Przyznaję, że spojrzała trochę dziwnie i zapytała: - Weroniko dlaczego twój anioł ma cztery skrzydła?          No i wtedy ta Julka triumfowała, bo powiedziała, że wszyscy wiedzą, że anioły mają nie po cztery ale po dwa skrzydła. Na to inni w klasie też zaczęli się odzywać i przyznawać jej rację. Wtedy nasza pani katechetka powiedziała coś co bardzo nas wszystkich zdziwiło. - A ja wam powiem, że tak naprawdę anioły nie mają ani dwóch, ani czterech, ani w ogóle żadnych skrzydeł. Wszyscy niemal otworzyli buzie z zaciekawienia, Antek ten z ostatniej ławki krzyk